Pasażerowie z województwa podlaskiego od dawna odczuwają skutki niedoboru sprawnych pojazdów spalinowych. Po ponownym odwołaniu przez przewoźnika wybranych kursów samorząd zapowiada uzupełnienie swojego parku taborowego. Podkreśla jednak, że to proces długotrwały, więc nowe jednostki nie pojawią się na torach województwa w najbliższym czasie.
Na przełomie czerwca i lipca Polregio znów odwołało kilka rozkładowych kursów na niezelektryfikowanych trasach województwa podlaskiego, uruchamiając w zamian zastępczą komunikację autobusową. Utrudnienia były odczuwalne na liniach z Białegostoku do Czeremchy i Hajnówki oraz z Hajnówki do Czeremchy. W połowie miesiąca przewoźnik zapewnił o stabilizacji sytuacji i planowej realizacji wszystkich połączeń.
Są kolejne odwołania i zapowiedzi uzupełnienia taboru
Potwierdził to także organizator przewozów, Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego. Tym niemniej w miniony poniedziałek 21 lipca zgodnie z komunikatem zamieszczonym na stronie internetowej Polregio znów odwołanych zostało kilka pociągów na tych samych trasach. Sytuacja taborowa pozostaje bowiem napięta, a z eksploatacji wyłączonych jest kilka pojazdów należących do samorządu.
– Jeden pojazd spalinowy przechodzi naprawę poziomu P5 [planowy przegląd], dwa są naprawiane po wypadkach, a jeden jest w naprawie bieżącej – wylicza Barbara Likowska-Matys, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Informacyjnej UMWP. Przedłużające się problemy z obsługą połączeń tłumaczy nałożeniem się planowych przeglądów i napraw powypadkowych. W ostatnim czasie na liniach regionu rzeczywiście odnotowano dużo zdarzeń, głównie na przejazdach kolejowo-drogowych. Należy przy tym zauważyć, że odwołania kursów zdarzają się już od kilkunastu miesięcy.
Samorząd zamierza więc uzupełnić swoją flotę, by zminimalizować ryzyko ponawiania utrudnień w przyszłości. – Procedura zakupu taboru jest długa i nie ma możliwości pozyskania pojazdów od ręki w celu uzdrowienia sytuacji – podkreśla nasza rozmówczyni. Na razie nie wiemy też, ile i jakich jednostek zamierza zamówić podlaski urząd marszałkowski.
Braki taborowe mają realny wpływ na ofertę
Przypomnijmy, że ograniczona dostępność taboru już za kilka miesięcy doprowadzi do
trwałego uszczuplenia oferty na międzywojewódzkiej trasie Siedlce (mazowieckie) – Czeremcha (podlaskie). W dni robocze od grudnia nie będzie tam kursować jedna para pociągów, która zdaniem samorządu województwa mazowieckiego jest kluczowa dla obsługi odwozów ze szkół. UMWP zapewnia, że poza tym przypadkiem nie zamierza wprowadzać cięć w rozkładzie.